– Zgadzam się. Moim ulubionym przedmiotem również były zaklęcia. No i jeszcze lubiłem Opiekę nad Magicznymi Stworzeniami. W ogóle uwielbiam zwierzęta. – To dlaczego nie masz żadnego? – zainteresowałam się. – Mam sowę – wyszczerzył zęby. – Nie no, po prostu nie mam czasu na pupila. Uwierz, że naprawdę mało bywam w domu. Są takie tygodnie, że tylko w nim śpię. – To co ty robisz takiego zajmującego? – Codziennie mam 8-godzinny trening. Czasem, jak widzę, że jestem w złej formie, trenuję dodatkowo 4 godziny. – A jeśli nie trenujesz tych dodatkowych godzin, to co robisz? – ciągnęłam dalej wywiad. – Często jeżdżę na inne mecze w lidze – odparł uśmiechając się. – Szczególnie przed meczem z daną drużyną. Wtedy patrzę sobie na ścigających, ich taktykę, czego mogę się spodziewać z ich strony, w jakiej są formie. Na podstawie tego mogę określić na jaką grę mam się nastawić. – Ty naprawdę robisz bardzo dużo w sprawie tego Quidditcha – odparłam z podziwem. – Nie tyl