Przejdź do głównej zawartości

Ogłoszenie

Hej,
Tak, wiem, powinniście mnie zabić, albo sama powinnam się zabić ze wstydu. Przepraszam. Przepraszam wszystkich za nieobecność, nie dawanie znaku życia, nie dodanie żadnej notki od 2 miesięcy. Przepraszam za wszystko. Piszę to po to, aby się zmusić do napisania rozdziału, a więc obiecuję, że nowy rozdział pojawi się do niedzieli. Jeśli Wam obiecam, wtedy nie będę miała wyboru i zmuszę się do napisania rozdziału. Chociaż nie wiem, jak to zrobię, bo kompletnie nie mam na niego pomysłu i weny. Przepraszam raz jeszcze.
Pozdrawiam i dziękuję, że mimo wszystko nadal ze mną jesteście,
Leksia

Komentarze

  1. No ja myśle, chcę widzieć nową notkę i to w tym tygodniu, to chociaż humor mi się poprawi;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wchodzę codziennie, wreszcie się opłaciło. Liczę nas Ciebie! Mam nadzieje, że teraz pójdzie Ci jak z górki! Życzę tego sobie i Tobie. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Codziennie tu zaglądałam xD Nawet po kilka razy xD Aaaaa jak sie cieszę że będzie nowy rozdizał :) Czekam z niecierpliwością! :) Fajnie że wracasz :*

    OdpowiedzUsuń
  4. No wreszcie ;) Super!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. wow, żyjesz! ale mam teraz zaciesza! już się bałam, że nie wrócisz! nie powinnaś się zmuszać do pisania, to powinno Ci dawać jakąś przyjemność, a nie tylko dlatego, że my się dopominamy :) chociaż nie mogę się już doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  6. ~Lilyanne15Evans1529 września 2011 23:36

    Dziękujemy!!! Za to, że jednak nas nie opuściłaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham, kocham, kocham, kocham cię !Oj, jak dobrze, że wróciłaś już się stęskniłam za Luckiem ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nareszcie ! Za każdym razem jak wchodziłam na internet to widziałam na Twoim blogu tylko to smutne ogłoszenie, a tu patrzę i SZOK ! Dziękuję, że wróciłaś ! I MISS LUKE ! :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Leksia, dzięki że nas nie opuściłaś. Dasz rade, musisz dac. masz tak wielki talent że twoje notki nie mogą byc denne. jest to fizycznie nie możliwe. i mam nadzieje, że teraz bd pojawiać się częsciej.<3

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo się cieszę, że dałaś jakiś znak, że żyjesz! No i, oczywiście - że wracasz! :D Bardzo stęskniłam się za Twoją Lily, Kate, Jamesem, Lukiem... za wszystkim, właściwie.Wierzę, że tak jak napisałaś, do jutra coś dodasz, dlatego czekam z niecierpliwością. : 3

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się, że wróciłaś! Z niecierpliwością czekam na nowy rozdział ;DŻyczę dużo weny!

    OdpowiedzUsuń
  12. to już dzisiaj na tej stronie ma się pojawić kolejna notka.. Czy się cieszę?Bardzo nawet pisałam do Leksi co się z nią dzieję, brakowało mi tego bloga, bardzo ;) Nie mogę się doczekać wieczoru gdyż chyba wtedy pojawi się notką. ;) See you then ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. AAAaa! nie mogę się już doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  14. Leksiu, ja się naprawdę wkurzam. Dzisiaj niedziela.

    OdpowiedzUsuń
  15. No, gdzie notka?! Uważaj bo mój królik cię otupie, a uważaj bo ona ma naprawdę mocne tupnięcie;P

    OdpowiedzUsuń
  16. Zawiodłam się troszkę.

    OdpowiedzUsuń
  17. ~stała czytelniczka3 października 2011 17:26

    Nie powiem, że jestem na ciebie zła, bo w końcu masz własne życie i wspaniale to rozumiem - natłok obowiązków itp. Jednak ja naprawdę liczyłam, że wstawisz nowy rozdział, więc cóż.. i tak nie zaprzestanę zaglądania na tego bloga, gdyż jest to jedno z opowiadań, które naprawdę lubię (dokładniej jedno z moich dwóch ulubionych). Mogę jedynie życzyć Ci dużo weny i.. mam nadzieję, że nas nie zawiedziesz i będziemy mogli w krótce przeczytać coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie tak łatwo napisać notkę bondzie wyrozumiali myślicie że hop-siup i nota?Nie ma w życiu łatwo a cierpliwość to podstawa :P

    OdpowiedzUsuń
  19. ~Lilyanne15Evans153 października 2011 17:49

    Ehh... : (!

    OdpowiedzUsuń
  20. może i nie hop-siup, ale kurde, jak obiecała to powinna napisać. ; ((

    OdpowiedzUsuń
  21. LUDZIE! Dajcie Leksi żyć! Notkę trzeba opracować i dopiero opublikować. Skoro nie ma tej notki jeszcze to na pewno nie z kaprysu autorki, a skoro tak myślicie to nie jesteście dobrymi czytelnikami! Czekajcie cierpliwie, a notka na 100% się pojawi. Ja (mimo, że nie znam autorki) wierzę, że Leksia w końcu coś napisie i nie wywieram na nią nacisku!Czekam !

    OdpowiedzUsuń
  22. masz rację, ale dobry nacisk nie jest zły :D czekam z niecierpliwością! :)pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak, jasne. Gdyby tak było toby napisała, że doda notkę później, a ona po prostu nas olewa i nie rozumie jak my bardzo przez nią cierpimy. ;((

    OdpowiedzUsuń
  24. Masz rację, ale też nie piszmy, że jest głupia, lub coś takiego, bo nie dodała notki. Bez przesady :).Pozdrawiam!xxx

    OdpowiedzUsuń
  25. A może jej coś wypadło, że nie może napisać notki? Pomyślałaś o tym? Nigdy nic Ci się nie przydarzyło coś zaskakującego, co przeszkodziło Ci w wykonywanej czynności?Pozdrawiam!xxx

    OdpowiedzUsuń
  26. Może niech Leksia się wypowie?

    OdpowiedzUsuń
  27. Oczywiście, że mi się przydażyło, ale ja nie jestem zła na Leksię za to, że nie napisała notki, tylko za to, że nam zrobiła fałszywe nadzieje pisząc, że notka się pojawi do tamtej niedzieli. A gdyby naprawdę nie mogłaby napisać notki toby chyba dała jakieś ogłoszenie, prawda? Ja sama kiedyś prowadziłam bloga i wiem jak to jest kiedy się nie chce lub nie ma się weny.. Ale jak można robić takie obietnice, kiedy się wie, że można ich nie spełnić? To może głupie, ale ja się prawie poryczałam, kiedy zobaczyłam, że nie ma notki.. Naprawdę bardzo kocham tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  28. każda/y z nas ma tu trochę racji, ale niestety jesteśmy uzależnieni od Leksi, więc nic nam nie pozostało jak cierpliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zgadzam się z Tobą w 100%

    OdpowiedzUsuń
  30. no ejjj .. Dziwią mnie wasze kometarze w stylu "poryczałam się kiedy zobaczyłam że nie ma notki" mi też było przykro ale mam swoje życie i nie przywiązywałam do tego takiej wagi . To jakiś szantaż emocjonalny by notka została wstawiona .?

    OdpowiedzUsuń
  31. proszę, proszę, proszę dodaj nową notkę !ja tam rozumiem tych, którzy piszą jak bardzo im przykro, że nie ma nowej notki. Gdyby taka sytuacja miała miejsce jakieś pół roku temu kiedy żyłam właściwie tylko tym i innymi blogami o tej tematyce pisałabym gorsze rzeczy. Teraz już tak mocno mi na tym nie zależy, co nie zmienia faktu, że codziennie gdy wchodzę na tego bloga i widzę tylko słowa " ogłoszenie, hej wiem... " to jestem najzwyczajniej w świecie zawiedziona.

    OdpowiedzUsuń
  32. Leksiu proszę Cię bardzo dodaj notkę jakąkolwiek chociaż ogłoszenie z informacją kiedy coś napiszesz błagam

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow, 35 komentarzy, i mój 36. Mam wielką nadzieję, że to zmotywuje cię do pisania tego dalej. Co prawda niedziela była wczoraj, ale ja czekam dalej. Może to chodziło o przyszłą niedzielę? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeśli to Cię zmotywuje Leksiu to rozgłosze Twojego bloga wśród moich przyjaciółek i w całym internecie,ale prosze cię kontynuuj pisanie bloga. :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Leksiu, mam nadzieję, że za niedługo pojawi się notka. Ale rozumiem, że nie możesz się zebrać, bo sama mam bloga o Lily. Ale mam nadzieję, że już niedługo przeczytamy o Lilce. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Glupi popaprańcu Ty ! nie obiecuj jeśli nie wiesz czy aby na 100procent dotrzymasz słowa, dobrze ? bo raz - jest to bezsensowne robienie innym nadziei, 2 - sama musisz sie zebrac w sobie, nic na przymus, bedzie wena - bedzie notka, proste. i coś jeszcze, powtórzę - NIC NA PRZYMUS. nie obiecuj nowego rozdziału jeśli nie jesteś gotowa go napisać, poczekaj, my nie uciekniemy -.- nie staraj się go pisać na upartego, kobieto, spokooojnie ; ) ;*

    OdpowiedzUsuń
  37. Już czterdziesty komentarz... Leksiu, wróć!

    OdpowiedzUsuń
  38. Trafiłam tutaj jakiś tydzień temu - przyznaję, że szukałam bloga o Lily i Huncwotach, ponieważ nie czytałam takiego od dobrych paru lat! Teraz nie dodajesz nic nowego i to zapewne wcale nie dlatego, że nie masz czasu, ale po prostu nie masz chęci. Brak Ci motywacji, być może pomysłów? Ja wierzę, że to się jeszcze zmieni i wrócisz do pisania, ponieważ jesteś w tym naprawdę świetna. Czy nie o to chodzi w tym blogu, żeby dotrzeć w końcu do siódmej klasy Lily i zeswatać ją z Jamesem? Już tak niewiele czasu Ci zostało! To mogłoby być kwestią zaledwie paru krótkich odcinków, a potem pomysłów chyba by nie brakowało? Zresztą - nie wiem. Może z Tobą jest zupełnie, zupełnie inaczej i kompletnie nie trafiam w TTwoje osobiste powody do niepisania ;) Jeśli moglabym coś poradzić - sięgnij sobie po książkę Rowling - może po trzecią część, gdzie o Huncwotach jest mówione najwięcej? Może cały ten magiczny świat wypełni Cie na nowo i włoży do Twojej głowy chęci do ponownego pisania? :)Podejrzewam, że zaglądasz na tego bloga i czytasz komentarze, dlatego życzę Ci powodzenia - nie rób nic na siłę, napisz kiedy Ci się będzie podobało :) My, czytelnicy, możemy się bardzo niecierpliwić, ale na pewno będziemy czekać. W końcu to taka piękna historia!

    OdpowiedzUsuń
  39. Jeszcze to: http://purplefriiday.deviantart.com/art/James-Prize-190217398?q=boost%3Apopular%20lily%20james&qo=232Zobacz, jak ładnie ze sobą wyglądają! :D

    OdpowiedzUsuń
  40. No i chyba nic z tej twojej obietnicy nie wyszlo = //

    OdpowiedzUsuń
  41. Leksiu.. Mi bardzo brakuje twoich notek. ; **Kiedy w końcu napiszesz nową? ;( Wiem, wiem, nie da się robić nic na przymus, ale naprawdę.. ;((I jak możesz to coś napisz, nawet, że notki nie bd, ale wtedy przynajmniej bd. nam wiadomo, że żyjesz.

    OdpowiedzUsuń
  42. Leksiu, wracaj! :c Nic na siłę, oczywiście. Nie mam zamiaru również cię jakoś nakręcaj, ale pewnie wiesz, jak bardzo brakuje nam twojego opowiadania.Tymczasem chcę cię zaprosić na mój blog, który również niedawno powstał. Link poniżej.Mam nadzieję, że wpadniesz, a ja, jak mówiłam, czekam na kolejny rozdział. :> [blizny-uczuc.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  43. Z GÓRY PRZEPRASZAM ZA SPAM!Witaj! Na onecie ruszył następny spis! Tym razem wszystkich blogów!Chcesz polecić swojego bloga? Twoja ocenialnia lub szablonarnia jest mało znana? Kliknij w link: http://wilate.blog.onet.pl/ , wypełnij jeden z formularzy i ciesz się popularnością.Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  44. Błagam napisz kolejną notkę!!! Masz ogromny talent i wiele świetnych pomysłów!! Nie mogę się doczekać następnego wpisu. Oby pojawił się jak najszybciej!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Leksiu zrób coś! Tracisz fanów! Coraz rzadziej wchodzą na Twojego bloga wszyscy tracą nadzieje, że coś napiszesz.Też już trace tą nadzieje :(

    OdpowiedzUsuń
  46. Dajcie sobie ludzie spokoj. Prawda, co jest smutne, jest taka ze Leksje nie za bardzo interesuje ten blog i ludzie, ktorzy go czytaja. Gdyby ja interesowal to by sie odezwala. Niekoniecznie napisalaby jakas notke, ale chociaz dala znak zycia ("ludzie zyje, nic mi sie nie stalo, nie umarlam, nie jestem w szpitalu, po prostu nie mam weny, nie chce juz prowadzic tego bloga, zaegnam sie z wami"). Tymaczasem ona skazuje nas na bezsensowna nadzieje i kaze czekac na cos co prawdopodobnie juz nigdy nie nastapi. Tylko, ze nie napisze tego wprost, o nie. "Zagladajcie sobie na tego bloga i przejm8ujecie sie co z nim bedzie, a ja tym czasem mam swoje zycie, a wy drodzy czytelnicy nie zaslugujecie nawet na slowo wyjasnienia!" Leksja ma nas gleboko, gleboko gdzies. I gdy kazdy z nas sie nad tym glebiej zastanowi to przyzna mi racje.

    OdpowiedzUsuń
  47. A wy ja jeszcze milutko miziacie "Leksju, kochamy Cie, nie gniewamy sie, nie naciskamy, ale napisz notke!". Dlaczego nikt nie wytknie jej tej odrobiny samolobstwa, ktorym nas obdarza?

    OdpowiedzUsuń
  48. Ludzie przestanicie w końcu! Nie rozumiecie, że ludzie mogą mieć w życiu też ważniejsze sprawy, a zresztą na miejscu Leksi czytając wasze komentarze to bym już dawno zawiesiła bloga. Poprostu czekajmy, jeśli Leksia znajdzie kiedyś czas na napisanie notki to super też będę się cieszyć. Jeżeli notka się nie pojawi to trudne pewnie nadal będę wpadać na tego bloga, ale nie trzeba odrazu wypisywać obraźliwych komentarzy. Ogarnijcie się troche ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  49. Kazdy ma swoje sprawy. KAZDY. Ale nie wierze i nigdy nie uwierze ze czlowiek jest od miesiaca tak zajety, zeby nie moc poswiecic 5 minut, zeby napisac "notki na razie nie bedzie, nie mam na nia weny/czasu". Wszystko rozumiem, z wyjatkiem takiego olewania ludzi. My wszyscy czekamy i mozemy czekac jeszcze dlugo, wpadamy na tego bloga codziennie. I mysle ze zaslugujemy na doslownie PIEC SLOW WYJASNIENIA. Nic wiecej.

    OdpowiedzUsuń
  50. Za parę dni minie miesiąc, odkąd napisałaś to ogłoszenie. Leksiu, daj znak życia.!

    OdpowiedzUsuń
  51. Leksiaa! Weź się kurde chociaż odezwij! ; /

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Hej,
Zapraszam do skomentowania rozdziału. Nie mam nic przeciwko krytyce, wręcz przeciwnie - mam nadzieję, że pomożesz mi być lepszą w pisaniu :). Chciałabym jedynie prosić o kulturę wypowiedzi.
Z góry dziękuję za trud włożony w przeczytanie rozdziału i napisanie swojej opinii! :)