Hej, Tak, wiem, powinniście mnie zabić, albo sama powinnam się zabić ze wstydu. Przepraszam. Przepraszam wszystkich za nieobecność, nie dawanie znaku życia, nie dodanie żadnej notki od 2 miesięcy. Przepraszam za wszystko. Piszę to po to, aby się zmusić do napisania rozdziału, a więc obiecuję, że nowy rozdział pojawi się do niedzieli. Jeśli Wam obiecam, wtedy nie będę miała wyboru i zmuszę się do napisania rozdziału. Chociaż nie wiem, jak to zrobię, bo kompletnie nie mam na niego pomysłu i weny. Przepraszam raz jeszcze. Pozdrawiam i dziękuję, że mimo wszystko nadal ze mną jesteście, Leksia